Podany adres email jest błędny
Pole wymagane

Nie masz konta? Zarejestruj się za darmo!

Domowe, kreatywne zabawy dla dzieci

 

Niektórzy rodzice mają tendencję do zasypywania dzieci drogimi sklepowymi zabawkami. Tymczasem świecące, grające, plastikowe cudeńka szybko się dzieciakom nudzą i lądują w kącie. Oczywiście, istnieje ogrom przyjaznych zabawek o charakterze edukacyjnym, jednak są one zazwyczaj drogie, zwłaszcza te naprawdę dobrej jakości, atestowane i w pełni bezpieczne. Po co wydawać pieniądze, skoro można przywołać wspomnienia, "odkurzyć" zapomniane zabawy i doskonale zorganizować dziecku zajęcie w domu - i to z rzeczy, które każdy ma w zasięgu ręki?

 

Zabawy Z tego, co w domu

 

Dzieci uwielbiają prace plastyczne. W Pozytywce publikowaliśmy cykl artykułów na temat arteterapii dla dzieci, czyli terapii i wspomaganiu rozwoju przy pomocy sztuki. Obcowanie z jej wszelkimi formami ma zbawienny wpływ na dzieci, buduje wyobraźnię i kształtuje zdolności manualne… Niewątpliwą zaletą jest również najzwyklejsze zajęcie uwagi dziecka czymś innym niż ekran komputera.

 

Lepienie i modelowanie jest aktywnością lubianą przez dzieci. Nie trzeba kupować plasteliny albo modeliny, żeby stworzyć własne figurki - wystarczy odrobina czasu, żeby z łatwo dostępnych składników wyprodukować gar odpowiedniej masy plastycznej. Taką masę do lepienia da się zrobić z różnych składników, jednak prawie zawsze ich bazą są woda i mąka. Najbardziej popularna jest, oczywiście, stara poczciwa masa solna. Przygotowuje się ją z soli, mąki i wody w proporcji 1:1:0,5. Wszystkie składniki należy wymieszać aż do uzyskania jednolitej, gładkiej, nadającej się do lepienia konsystencji. Z masy można tworzyć figurki i różne kształty - gotowe suszy się w ciepłym piekarniku przez kilka godzin albo w przewiewnym miejscu przynajmniej przez kilka dni. W drugim przypadku jest mniejsze ryzyko, że figurki popękają od gorąca, jednak z drugiej strony, dzieci mogą nie być w stanie tyle czekać… Gotowe cudeńka można, oczywiście, pomalować.

 

zabawa z modeliną
Zabawy z modeliną

 

Furorę robi również masa papierowa, zwana papier mache, oraz porcelanowa. Są one nieco trwalsze niż masa solna. Podstawą masy porcelanowej jest mąka kukurydziana - zazwyczaj gotowy produkt ma żółtawy albo perliście biały kolor. Doskonale lepi się z niej ozdoby na choinkę. W przypadku masy papierowej świetną zabawą jest już samo jej wykonanie - potrzebujemy jedynie mąki (pszennej i ziemniaczanej), wody i papieru (gazety, papier toaletowy, bibuła itp.). W zależności od przepisu dodaje się różne inne składniki typu klej wikol, jednak nie jest to konieczne. Proporcje bywają różne, ale przepis podstawowy zawsze jest taki sam: gazety drze się na małe kawałeczki i zalewa wodą na co najmniej kilka godzin. Potem należy je zagotować i zblendować (uważając, by nie zatrzeć ostrzy). Konieczna jest, oczywiście, pomoc rodziców, bo mamy do czynienia z nożami i ogniem. Wystudzoną papkę odciskamy na sitku, mieszamy z mąką i gotowe. Masę, której jest zbyt dużo, można zawinąć w folię i zamrozić (ale jeszcze przed połączeniem z mąką).

 

Jeśli mamy w domu przedszkolaka lub podstawówkowicza, prawdopodobnie znajdziemy gdzieś w biurku bibułę. Karbowana doskonale nada się do stworzenia pięknych kwiatuszków - wystarczy ją odpowiednio pomarszczyć między palcami, by uformować róże albo goździki. Brzegi zrolowane poślinionymi opuszkami sprawią, że całość będzie się jeszcze lepiej prezentować. Kwiatki można obwiązać nitką, by się nie rozwinęły i przymocować do drucików. Jeżeli bibuły jest za mało na kwiatki, nie pozbywajmy się resztek. Skrawki można dodać do papier mache, wtedy masa będzie kolorowa. Małe kawałki idealnie nadają się też do robienia witraży. Jest to zabawa dla nieco starszych dzieci, bo wymaga precyzji i uwagi, jednak efekt jest oszałamiający.

 

Dziewczynkom z pewnością spodoba się pomysł wyprodukowania własnej biżuterii. Można to zrobić tanim nakładem za pomocą tego, co znajdziemy w domu. Makaron o kształcie rurek, gwiazdek lub kolanek doskonale sprawdzi się jako półfabrykat do produkcji kolczyków i korali, zaś śrubki nanizane na drucik będą doskonałą opaską na włosy. Młodą damę mama może również nauczyć plecenia bransoletek - do tego celu przydadzą się, dostępne w księgarniach, sklepach papierniczych i kwiaciarniach kolorowe żyłki (tzw. filofun). Poradzimy sobie jednak i bez tego - wystarczy kłębek włóczki i najprostszy splot z trzech lub czterech części, by stworzyć małe cudo, które dziewczynka z dumą będzie nosić.

 

 

zabawy Z tego, co na zewnątrz

 

Kiedy za oknem piękna pogoda, aż przykro siedzieć w domu. Każda pora roku oferuje atrakcje niedostępne przez resztę miesięcy i warto to wykorzystać na zabawę z dzieckiem. Zima, paradoksalnie, mimo że sroga i zimna, daje najwięcej możliwości na harce - śnieg jest niewyczerpanym źródłem uciechy. Wiosną, kiedy łąki pstrzą się od różnobarwnego kwiecia, warto nauczyć dziecko starodawnej sztuki plecenia wianków; można przy okazji opowiedzieć o ludowych zwyczajach, o puszczaniu wianków na wodę czy o dawnych Słowianach i święcie Kupały, podczas którego wianki odgrywały istotną rolę. Dziecko o wiele lepiej przyswaja wiedzę, gdy może ją skojarzyć z czymś, co zna.

 

Jesień daje masę możliwości kreatywnych zabaw. Drzewa i krzewy owocują, dzięki czemu podczas niedzielnego spaceru po parku możemy nazbierać cały worek kasztanów i żołędzi, z których potem razem z dzieckiem stworzymy ludziki, zwierzaki i budowle. Wystarczy kilka wykałaczek, tubka kleju i odrobina wyobraźni. Żołędzie nadają się również doskonale do lakierowania - pomalowane emalią do paznokci będą pięknie błyszczeć, ale również zostaną zakonserwowane i nie stracą tak szybko wody, więc nie pomarszczą się.

 

Dziewczynka zbierająca kasztany
Podczas spaceru w lesie dzieci mogą nazbierać żołędzie i kasztany

 

Młodszym dzieciom uciechę sprawią proste przyjemności, jak przyklejanie sobie klonowych "nosków" - czyli owoców klonu. Większość rodziców w dzieciństwie grało na źdźbłach trawy albo gładkich liściach - warto pokazać dziecku, jak to robić i jakich listków szukać. Gorące lato to idealny czas, by pójść nad wodę i puszczać kaczki. Płaskie kamyki można znaleźć wszędzie, a kiedy dziecko raz nauczy się odbijać je o powierzchnię wody, prawdopodobnie trudno je będzie zaciągnąć do domu po skończonej zabawie.

 

Trochę ruchu nie zaszkodzi

 

Dochodzimy do zabaw, które każdy zna, każdy się w nie bawił, ale w obecnych czasach nie są już tak popularne. Dzisiejsze dzieciaki mają tyle rozrywek, że te najprostsze formy są dla nich zwyczajnie nudne. Warto jednak odciągnąć dziecko od telewizora czy komputera i zaproponować mu jakąś starą zabawę, w którą sami graliśmy, gdy byliśmy dziećmi.

 

Ze względu na to, że do większości potrzeba co najmniej kilkoro dzieci, bardziej sprawdzają się one w przedszkolu, żłobku czy na placu zabaw, jednak poradzimy sobie i w domowych warunkach. Zawsze można zaprosić dzieci sąsiadów, a również rodzice z przyjemnością przypomną sobie wierszyki i piosenki śpiewane podczas zabawy w "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!", "Mam chusteczkę haftowaną" czy "Kółko graniaste". Tę pierwszą propozycję można zmodyfikować według własnego uznania, np. kiedy osoba będąca Babą Jagą odwraca się, wszyscy uczestnicy muszą kucać albo nie mogą dotykać podłogi. Z zabawą w kółeczku można połączyć recytowanie "Mało nas, mało nas do pieczenia chleba" - większość dzieci kojarzy ten tekst i z przyjemnością go zaśpiewa. W podstawowej wersji przy pierwszej zwrotce dzieci "otwierają" kółko i zapraszają inne osoby do przyłączenia się, a przy drugiej - kiedy "dużo nas do pieczenia chleba" - kółko należy zmniejszyć i ktoś musi się "odczepić". Na podobnej zasadzie działa prosta zabawa w krzesła - liczba krzeseł jest zawsze o jeden mniejsza niż liczba uczestników, którzy skaczą i tańczą wokół nich w rytm muzyki, a gdy melodia cichnie, muszą szybko zająć miejsce. Ten, dla którego braknie krzesła, odpada. Zabawa święci tryumfy na weselach, ale sprawi też wielką frajdę dzieciom. Warto jednak zadbać o bezpieczeństwo - często uczestnicy w ferworze walki o krzesełko przepychają się i… lądują na podłodze.

 

Jeśli chcemy się przyłączyć do naszych milusińskich, zawsze możemy być niedźwiedziem znanym z zabawy "Stary niedźwiedź mocno śpi". Ponieważ gra polega na gonieniu, wymagana jest przestrzeń - najlepiej bawić się w ogrodzie albo na polanie.

Doskonałą metodą włączenia aktywności fizycznej do zabawy jest posłużenie się skakanką lub gumą do skakania. W roli tej pierwszej świetnie sprawi się zwykły sznurek - na końcach wystarczy zawiązać supełki, żeby nie ślizgały się w rękach. Dłuższy sznur nada się dla większej gromadki - dzieci będą mogły skakać w parach albo trójkach równocześnie. Można zorganizować zawody, który duet wykona więcej skoków. Mistrzowie skakanki potrafią skakać przez dwa sznury jednocześnie! Nawet jedynak może się świetnie bawić skakanką - wystarczy, że wybierze krótszą. Jest wiele sposobów na skoki - na prosto i przy skrzyżowanych ramionach, na jednej nodze, ze złączonymi stopami albo przeskakując najpierw jedną stopą, a potem drugą. Można wykonać tabliczki z notami i dawać "punkty za styl".

 

Guma do skakania jest znana niemal wszystkim dziewczynkom - między ósmym i dwunastym rokiem życia większość z nich uwielbia się nią bawić. Jednak również chłopcom można za jej pomocą urządzić wyśmienitą zabawę - wystarczy rozciągnąć ją, owinąć wokół mebli i sprzętów, pozahaczać o wystające elementy wystroju wnętrza, by w pokoju stworzyć… pajęczynę. Taka siateczka to prawdziwy tor przeszkód, a młodzi wielbiciele adrenaliny z przyjemnością spędzą kilka godzin na próbie przejścia przez niego tak, by nie dotknąć gumki. Jeśli dodatkowo zaopatrzymy ich w okulary przeciwsłoneczne i odpowiednie gadżety, mogą udawać tajnych agentów, a sama gumka stanie się w ich oczach… promieniami laserów.

 

domowe zabawy Dla maluszków

 

Powyższe zabawy przeznaczone są w większości dla dzieci przynajmniej siedmioletnich. Roczniak czy dwulatek może nie być w stanie zapamiętać piosenki, a jego motoryka jest zbyt słaba, by coś ulepił czy zaplótł. Nie zmienia to faktu, że i dla takiego szkraba bez problemu da się wymyślić jakąś zabawę.

 

Mówi się, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko. Jest w tym wiele prawdy, więc warto od czasu do czasu pozwolić naszej pociesze się pobrudzić. Dzieci uwielbiają malować, ale nie trzeba od razu kupować drogich farb, które na dodatek nie nadają się dla najmłodszych. Farby można stworzyć samemu z materiałów nietoksycznych i bezpiecznych - mąkę kukurydzianą lub ziemniaczaną mieszamy z odrobiną wody tak, by powstała konsystencja podobna do farbek plakatowych. Masę rozlewamy do pojemniczków i do każdego dodajemy odrobinę barwnika spożywczego (ew. sok z borówek, wiśni, szpinaku, buraków czy kakao). Takimi farbkami dzieci bez problemu mogą malować po papierze, sprawdzą się do ozdabiania figurek z masy solnej lub papierowej. Dziecko może zanurzać w nich palce, a ich używanie nie wymaga od rodzica nieustannej uwagi, bo w przeciwieństwie do wielu syntetycznych farb nawet jeśli młody artysta je zliże, nie stanie się nic złego, bo od odrobiny mąki z wodą jeszcze nikt nie umarł. Oczywiście nie wolno dopuścić, by dziecko farbkę wypiło - mimo wszystko mamy do czynienia z surowym ciastem! Kilka kropli krzywdy nie zrobi, ale od większej ilości może malucha rozboleć brzuch. Niewątpliwą zaletą farbek domowych, poza ich taniością, łatwością przygotowania (np. dorobienia brakującego koloru) i naturalnością, jest również neutralny zapach, który nie zniechęca dzieci do malowania.

 

Brudne dzieci w czasie zabawy
'Brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko'

 

Żeby urozmaicić posługiwanie się farbami, można wykorzystać stemple. Stempelki stworzymy bez trudu z ziemniaków, korzenia pietruszki czy selera - nadadzą się wszystkie twarde warzywa. Warto poświęcić trochę czasu i wygrawerować w jarzynach obrazki, które potem dziecko odbije na papierze. Można pokazać synowi lub córce, jak tworzyć wzory za pomocą listków czy gałązek - te przedmioty również świetnie nadadzą się do odbijania.

 

Maluchy z pewnością docenią zabawę polegającą na budowaniu fortu. Najprostszy można wykonać z poduszek, koców i kołder. Wystarczy kilka kijków (nadadzą się np. szczotki do podłogi), które posłużą za filary - na takich fundamentach bez trudu zbudujemy mięciutkie schronienie, w którym dziecko spędzi dłuższy czas, a może nawet po skończonej zabawie… spokojnie zaśnie. Nieco więcej zachodu wymaga stworzenie konstrukcji z kartonów - kartonowe domki trzeba pomalować, ozdobić tak, by przypominały prawdziwe domostwa, wykroić okna, drzwi i tak dalej. Warto jednak poświęcić trochę uwagi, szczególnie że dziecko z chęcią włączy się w przygotowania i samo "budowanie" wioski będzie wyśmienitą zabawą. Takie "kartonowe miasteczko" jest trwalsze niż kocykowy namiot i dzieci będą miały frajdę przez wiele słotnych wieczorów - zwłaszcza jeśli wykażemy się odrobiną sprytu i zrobimy domki w taki sposób, by dało się je złożyć.

 

Oseski z entuzjazmem przyjmą także bańki mydlane, chociaż tutaj warto, by rodzic również się w zabawę zaangażował i ją nadzorował. Maluchom lepiej nie dawać do rączek pojemniczka z wodą z detergentem, bo mogłoby ją wypić. Rodzic może jednak wydmuchiwać bańki i pozwalać dziecku je przebijać i łapać. Mieniące się przezroczyste kule staną się źródłem uciechy nawet dla największych małych smutasów.

 

domowe zabawy Dla starszaków

 

Na pewnym etapie bardzo trudno nakłonić dziecko do kreatywnej zabawy. Kiedy uczeń odkrywa świat elektronicznych gadżetów, tradycyjne gry przestają być dla niego atrakcyjne. Warto pokazać dziecku, że da się miło spędzić czas bez nowoczesnego oprzyrządowania.

 

Wyprawa do lasu to okazja do rozmowy o faunie i florze, a także nazbierania liści; dawniej w szkołach powszechnie praktykowano zwyczaj stworzenia zielnika - teraz nie jest to aż tak popularne. Warto samemu wprowadzić tę inicjatywę w życie. Dziecko może między kartkami książki zasuszyć nie tylko liście drzew, ale też trawy, kłosy czy kwiaty. Potem, gdy rośliny wyschną, niech stworzy własnoręcznie etykietki z nazwami, krótkie opisy i wklei wszystko do albumu. Na ostateczny efekt trzeba trochę poczekać, jednak warto. Taka książka to nie tylko źródło wiedzy, ale również świetna pamiątka - malec będzie dumny, że sam stworzył coś tak ładnego.

 

Zebrane liście i kwiaty mogą posłużyć do wykonania zielnika

 

 

Jeśli dziecko ma spokojne uosobienie i lubi spędzać czas we własnym towarzystwie, można mu zaproponować wyszywanie lub haftowanie. Grube kordonki są idealne dla dzieci, miękkie, przyjemne w dotyku i łatwe do rozplątania. Mają piękne, nasycone kolory i świetnie się prezentują na serwetkach czy kawałkach płótna. Wystarczy, że dziecko narysuje ołówkiem obrazek, nawlecze igłę i wyszyje zaznaczony kontur. Najprostszy ścieg jest łatwy do przyswojenia nawet dla młodych krawców. Trzeba jednak uważać, żeby dziecko się nie pokłuło, bo może je to zniechęcić do manualnych prac.

 

Jeżeli pociecha nie grzeszy cierpliwością i potrzebuje się wybiegać i wyszumieć, zaproponujmy mu wspólną zabawę z kolegami z podwórka. Potrzebne będą do tego kapsle albo nakrętki oraz butelka lub inny "znacznik". Ustawiamy się kilkanaście metrów od znacznika, który jest naszym celem - zadanie polega na rzuceniu kapslem lub nakrętką w taki sposób, by znalazł się jak najbliżej znacznika.

 

Warta odświeżenia jest także poczciwa, znana w harcerstwie gra w podchody. Wystarczy kilka kawałków kredy, dwie drużyny i trochę czasu na przygotowanie zagadek i wskazówek, żeby dzieciaki miały zajęcie na cały dzień. Poziom trudności należy dostosować do wieku uczestników - zabawa nie uda się, jeśli po drodze drużyna "utknie" i nie będzie w stanie dotrzeć do mety. Takie gry rozbudzają wyobraźnię i uczą pracy zespołowej, bo zwykle w podchodach konieczne jest współdziałanie (albo przynajmniej wspólne myślenie na zasadzie: "Co dwie głowy, to nie jedna!").

 

Wiele jest sposobów na to, by wciągnąć dziecko w dobrą zabawę, która będzie nie tylko interesująca, ale również rozwijająca i bezpieczna. Najważniejsze jest, by w tych grach uczestniczyli także rodzice - to oni powinni pokazać dziecku, jak się bawić, wprowadzić je w tajniki i zaproponować ewentualną pomoc. W końcu nic tak nie ucieszy dziecka, szczególnie młodszego, jak uwaga mamy i taty.

 

 

Magdalena Lipniak-Młyńczak

Zobacz również

20 pomysłów na imprezę urodzinową dziecka

20 pomysłów na imprezę urodzinową dziecka

Jeżeli nie chcesz, aby kolejne urodziny Twojego dziecka wyglądały dokładnie tak samo, jak te poprzednie, skorzystaj z naszej bazy pomysłów na organizację imprezy urodzinowej.

czytaj więcej

Nietypowe wydarzenia dla dzieci

Nietypowe wydarzenia dla dzieci

Potrzebujesz inspiracji do opracowania zabaw dla dzieci? Służymy pomocą! Typowe i powszechnie obchodzone święta absolutnie nie wyczerpują katalogu atrakcji, które mogą nam pomóc zapełnić czas dziecku.

czytaj więcej

10 pomysłów na zabawę z małym dzieckiem

10 pomysłów na zabawę z małym dzieckiem

Zastanawiasz się, jak kreatywnie i wesoło spędzić czas z przedszkolakiem w domu? Chcesz, aby zabawa wpływała pozytywnie na jego rozwój? W tym artykule znajdziesz inspiracje, dzięki którym słowo ,,nuda' przestanie...

czytaj więcej

10 pomysłów na wycieczkę z dzieckiem

10 pomysłów na wycieczkę z dzieckiem

Nie masz pomysłu na organizację wycieczki dla dzieci? Polecamy zestawienie najciekawszych miejsc w Polsce, które oferują całe mnóstwo atrakcji dla najmłodszych.

czytaj więcej

Najciekawsze zajęcia kreatywne dla dzieci w Warszawie

Najciekawsze zajęcia kreatywne dla dzieci w Warszawie

Zobacz gdzie w Warszawie odbywają się najbardziej kreatywne zajęcia dla dzieci. Wybierz spośród 10 najbardziej atrakcyjnych miejsc i dowiedz się, jakie zajęcia oferują Twoim pociechom.

czytaj więcej

Najciekawsze zajęcia kreatywne dla dzieci w Katowicach

Najciekawsze zajęcia kreatywne dla dzieci w Katowicach

Zastanawiasz się, jak urozmaicić czas wolny swojej pociechy? Przedstawiamy 10 propozycji dla mieszkańców Katowic i całego woj. śląskiego, dzięki którym Twoje dziecko na pewno nie będzie się nudzić!

czytaj więcej

Zajęcia kreatywne dla dzieci w Poznaniu

Zajęcia kreatywne dla dzieci w Poznaniu

Szukasz atrakcji dla dzieci w Poznaniu? Propozycje ośrodków kultury są rozmaite - od zajęć poświęconych baśniom, przez warsztaty chemiczne i kursy robotyki, aż po naukę pływania i taniec. Sprawdź z jakich atrakcji...

czytaj więcej

10 pomysłów na zajęcia kreatywne dla dzieci we Wrocławiu

10 pomysłów na zajęcia kreatywne dla dzieci we Wrocławiu

Każdy rodzic chce, by jego dziecko miało swoje hobby i spędzało wolny czas w ciekawy sposób. Co zrobić, gdy Twoja pociecha ziewa z nudów na tradycyjnych zajęciach pozalekcyjnych? Mamy na to radę!

czytaj więcej