Rymowanki uzupełnianki dla Twojego dziecka
Niczym klocki są i lale, puzzle też nie cieszą wcale.
Szukasz w nim otuchy w biedzie, wśród zabawek on prym wiedzie.
W barwne sny koszmary zmienia, idealny do tulenia.
Miękki, miły, mały cud! Ten w naturze kocha miód.
Jak przyjaciel trosk wysłucha, jest pociechą dla malucha.
Dziecku w łóżku będzie dziś towarzyszył z pluszu ……………………
Ptak to piękny, czarno-biały, w żab łapaniu doskonały.
Bardzo jest dostojny w locie, wnet go poznasz po klekocie.
Gniazdo? Tam, gdzie szczyt ma słup. Cienkie nogi, długi dziób.
Zimą do Afryki leci, wiosną go witają dzieci
i się cieszą niesłychanie. Krzyczą: 'Witaj, nasz ……………………!
To nie orzech, a w łupinie; w całym świecie z piękna słynie.
Kłuje tego, z kim się zmierzy, choć nie róża to, ni jeżyk.
W maju kwitnie; owoc spada z drzewa z przyjściem listopada.
Dzieci zbiorą je z mozołem - z nich ludziki zrobią w szkole.
Ten jadalny w brzuchu znika. Można nazwać tak konika.
Mamo, tato, porzuć plany, z dzieckiem leć zbierać ……………………
Z kołdrą kupisz mnie w komplecie - duet z nas najlepszy w świecie!
W środku miękkie piórka ptasie. Często mówią na mnie 'jasiek'.
Mam ja rogi - lecz nie byka! Dzięki mnie zmęczenie znika.
W pudle łóżka spędzam dni; w nocy dziecko na mnie śpi.
A więc przytul do mnie uszko i się naciesz swą ……………………
Jaś od rana jak smok kicha, gorączkuje, kaszle, prycha.
Daje mama napar z lipy. 'Jasiek się nabawił grypy!
Nie chciał ciepło się ubierać; teraz przyszło plony zbierać!
Nagrabiłeś, Jasiu, sobie - będziesz męczył się w chorobie!'
Jasia stan się nie poprawia; mądra mama postanawia:
'To jest odpowiednia pora, by się udać do ……………………'
Mawia o mnie ludzi wiele: 'Dobrym jesteś przyjacielem!'
Czasem warknę, szczeknę: 'hau!', lecz jest ze mnie zwierz na schwał!
Przypilnuję ci podwórza. Czujniejszego nie ma stróża!
Nazywają mnie ratlerkiem, dogiem, yorkiem lub pudelkiem.
A tymczasem - dobrze wiem! - że po prostu jestem ……………………
Gdy na dworze srogie deszcze, brzydko tak, że aż masz dreszcze,
wtedy sobie przypomina o mnie wnet każda rodzina.
Zwykle biorą mnie na słoty, lecz też chronię od spiekoty.
Ma konstrukcja jest druciana; bywam ciężka lub składana.
W dni ulewne na wycieczce każde dziecko ma mnie w teczce!
Staszek, Krzysiek, Grześ i Jolka… Moje imię? ……………………!
Jest to cenny mały krążek, chociaż wcale nie pieniążek!
Gracz, zawodnik i sportowiec jego obraz widzi w głowie:
złoty, srebrny lub brązowy. Każdy jest unikatowy!
Jego widok łzy wymusza, jego ciężar wszystkich wzrusza.
Wykonują go z metalu. O czym mowa? O ……………………
Gość ten brzuszek ma pękaty. Jego uścisk - lodowaty!
Ślepia z węgli ma zrobione, z kulek cielsko utoczone!
Z marchwi nochal, czapka z gara, w bok wetknięta miotła stara.
Spotkasz go wyłącznie w zimie; stopi się, kiedy przeminie.
Gdy się w grudniu śnieżek skrzy, toczą dzieci kule trzy.
Ach, zabawa niesłychana! Czas ulepić ……………………!
To jarzyna wyjątkowa: smaczna, jędrna, pyszna, zdrowa.
Jest mizerią czasem zwany, gdy się doda doń śmietany.
Doskonały na kanapce, w zupce lub w świeżej sałatce.
Choć go dzieci lubią bardzo - i króliki nim nie wzgardzą!
Na zielono błyszczy skórka. Dziś przedstawiam wam ……………………!
Najnowsze artykuły
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Aleksander Fredro
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Julian Tuwim
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Jan Brzechwa
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Maria Konopnicka
- Jak rozbudzić w dziecku pasję? Poradnik w pięciu krokach
- Odporność w czasach pandemii