Podany adres email jest błędny
Pole wymagane

Nie masz konta? Zarejestruj się za darmo!

Rymowane odpowiedzi na najczęstsze dziecięce pytania, część 4.

Zęby mleczne u chłopca
Dbajcie o swoje ząbki!

 

Dlaczego mleczaki wypadają?

Na podwórku rwetes wielki: krzyki, jęki, płacze!

Podczas meczu piłkę zbyt mocno kopnęli gracze.

Piłka rykoszetem od barierki się odbiła

i dosięgła Jaśka; przedni ząbek mu wybiła.

 

Biegnie mama na ratunek, chłopca swego tuli.

'Nie płacz, synku! Z biegiem czasu pozbędziesz się bóli!

Czy drobnostka może złamać takiego chojraka?

Szczęście, żeś utracił, synku, zaledwie mleczaka!'

 

'Co to mleczak?' - Jasiek wnet o bólu zapomina.

'To jest pierwszy ząbek, który dziecku się wyrzyna.

Takie ząbki właśnie mleczakami nazywamy,

bo się pojawiają, kiedy pijesz mleko mamy'.

 

Jasiek nieszczęśliwy jest z powodu swojej straty.

'Mamo, powiedz: czy na zawsze będę już szczerbaty?'

Mama bierze się pod boki i śmieje jowialnie.

'Uwierz, że twój zgryz wyglądał będzie idealnie!

 

Mają ząbki mleczne charakterystyczną cechę:

po nich rosną zęby stałe - w tym odnajdź pociechę!

O nie trzeba troszczyć się przez skrupulatne mycie.

Muszą przecież ci wystarczyć na calutkie życie!

 

Trzecie zęby nie urosną; człowiek to nie szczurek!

Stałych ma do dyspozycji jeden garniturek.

Zęby od nadmiaru cukru zła próchnica toczy.

Lepiej do jedzenia żelków nie bądź zbyt ochoczy!

 

Ryzykownie ssać landrynki i popijać Colą.

Musisz wiedzieć, że dziurawe zęby strasznie bolą!

A tymczasem nie martw się; wieczorem przyjdzie wróżka.

W zamian za mleczaka wrzuci pieniążek do łóżka!'

 

Jaś zapewnia: 'Będę dbał o zęby, mamo droga!

Nie zamierzam cierpieć udręk u stomatologa!'

 

Dlaczego dziadek jest siwy?

Nie ma to jak dziadziuś; z nim zabawa trwa bez końca.

Spracowane dłonie, uśmiech niczym promień słońca.

Wnuk czegoś nie umie? Woła: 'Zaraz cię nauczę!'.

Dziadka swego jak szalone kocha każde wnuczę.

 

Nie gotuje tak jak babcia, lecz to wnuk wybacza!

Jedną charakterystyczną cechą się odznacza:

nawet jeśli dziadek własnych zębów wciąż ma rządek,

to na głowie niemal każdy - siwy jak gołąbek!

 

'Taki starych ludzi urok' - dziadek w głos się śmieje.

Lecz właściwie co powodem jest, że włos siwieje?

W Skandynawii jasne; krucze zaś mają Azjaci,

ale to nieważne - każdy włos swą barwę straci.

 

Produkcja barwnika od małego się zaczyna.

Zapamiętaj jego nazwę - jest to melanina.

Barwi włosy i paznokcie, nawet naszą skórę!

Naturalny, zdrowy, trwały - tak jak mało które!

 

Lecz jak wszystko on też jest na upływ czasu czuły.

'Termin przydatności' ma jak w sklepie artykuły.

Jedni nie siwieją, chociaż rok za rokiem leci.

Inni tracą pigment, zanim własne mają dzieci.

 

Siwi są firm właściciele i ludzie sukcesu,

bo na melaninę wpływa również poziom stresu.

Bardziej siwi ci, co ich co dnia zjadają nerwy

i od zamartwiania się nie robią nigdy przerwy.

 

Czy włos siwy ładny? Nie ma sensu spór w tej kwestii,

lecz tempo siwienia leży w naszych genów gestii.

To, co pewne na sto procent - każdy będzie siwy

(może późno - gdy czas się okaże litościwy).

 

Nie bój się! Otacza siwych wszak estyma spora.

Siwe włosy znakiem nobliwego są nestora!

 

Jak podróżowano, gdy nie było jeszcze samochodów?

Przyłóż głowę do poduszki, słuchaj opowieści.

O tym, jak się zmieniał świat - to w głowie się nie mieści!

Kto chciał podróżować, napotykał na przeszkody.

Uwierz, skarbie, nie jeździły wcale samochody!

 

Auto to jest wynalazek XIX-wieczny!

Transport był mniej komfortowy, bardziej niebezpieczny.

Ale żeby niepotrzebnie nie pomieszać wątków,

lepiej będzie, gdy sięgniemy do samych początków.

 

Podróż była niewypowiedzianym wręcz kłopotem.

Każdy cel wymagał, żeby dojść doń na piechotę.

Jak z impasu wyjść, myślano, pukając się w skronie.

Skorzystano z siły zwierząt - osiodłano konie.

 

Żeby efektywniej konno docierać do celu,

zaprzęgano go do wozów, by mógł powieźć wielu.

Ludzie wciąż posiłkowali się nóg własnych siłą;

raz jednemu dziwne urządzenie się przyśniło.

 

Koła się kręciły w ciągłym, powtarzalnym cyklu.

Minął miesiąc i konstruktor usiadł na bicyklu.

Lecz przełomem była rewolucja przemysłowa:

a konkretnie pierwsza w świecie maszyna parowa.

 

Dzięki niej pociągów cielska mają rację bytu.

Krótka nagle podróż dawniej od świtu do świtu!

Szyny, trakt - kosztowne; szukaj pomocy w przyrodzie.

Nie ma lepszej drogi niż przemieszczać się po wodzie.

 

Tak powstały łodzie, statki i ogromne barki.

Płynąc morzem, łatwo badać ziemi zakamarki.

Potem pozazdrościł człowiek ptactwu łaski lotu.

Dręczył się tym coraz częściej; nie było odwrotu!

 

Pierwszy wzleciał balon, potem - mechaniczne ptaki.

Tak nadrabiał człowiek ciała naturalne braki,

aż się stał ekspertem od praktyki i teorii...

Ale o tym ci opowiem w kolejnej historii!

 

Co się dzieje z jedzeniem, które trafia do brzucha?

Ważne, by jeść wartościowo, w tym tkwi sekret siły!

Zdrowo, lekko - żeby dania łatwo się trawiły.

A czym jest owo trawienie i na czym polega?

Ciało proces ten planuje ze znawstwem stratega!

 

Wie, co czynić, aby z malców rośli ludzie duzi;

w pierwszej kolejności kęsy trafiają do buzi.

Czy wiesz, że masz w ustach kubki? (Nie porcelanowe!)

Te wypustki na języku to kubki smakowe.

 

Dzięki nim czujemy smaki: słone, słodkie, kwaśne...

Wielu z nich nie lubią dzieci przykre i grymaśne.

Wiesz, dlaczego większość ludzi ciągnie do słodyczy,

a nikt raczej nie przepada za smakiem goryczy?

 

Zwykle gorzkie to, co truje - nasz mądry organizm,

byśmy nie zginęli, stworzył obronny mechanizm!

W ustach pokarm się rozdrabnia i miesza ze śliną.

Kęsy są sklejone w zgrabne kulki jak spoiną.

 

Trafia strawa prosto do żołądkowego kwasu.

Tam się trawi; na ten proces trzeba nieco czasu!

A pomocne w tym enzymy trzustki i wątroby

(bieda, kiedy nie działają na skutek choroby!).

 

Enzym to specjalny płyn, co bez trudu rozkłada

na czynniki pierwsze wszystko to, co człowiek zjada.

Tłuszcz osobno, cukry, białka oraz witaminy.

Pogrupuje je kolejna część ludzkiej machiny.

 

A odcinek ten nazywa się - już wiesz? - jelita!

Ich powierzchnia chłonną gąbką od wewnątrz pokryta.

Z pulpy wyodrębnia wszystkie ważne elementy.

Treść się wyjaławia, sunąc przez jelit zakręty.

 

Co zostanie, już niebawem spuścisz w toalecie,

gdyż to odpad, a odpadki wyrzucamy przecież.

Wszystko się powtarza, gdy znów sięgniesz po jedzenie.

Prawda, że organizm to cudowne urządzenie?

 

Magdalena Lipniak-Młyńczak

 

Zobacz również

Rymowanki uzupełnianki dla Twojego dziecka

Rymowanki uzupełnianki dla Twojego dziecka

Rymowanki uzupełnianki to nowa seria wpisów na naszym blogu. Te krótkie wierszyki są doskonałą zabawą dla dzieci (i nie tylko!) - bawiąc uczą - trenują mózg i rozwijają zdolności językowe Twojego dziecka....

czytaj więcej

Rymowane odpowiedzi na najczęstsze dziecięce pytania, część 1.

Rymowane odpowiedzi na najczęstsze dziecięce pytania, część 1.

Nowy cykl zabawnych, wierszowanych odpowiedzi na ważne pytania nurtujące każdego malucha. Poezją wyjaśniamy świat!

czytaj więcej

Rymowane odpowiedzi na najczęstsze dziecięce pytania, część 2.

Rymowane odpowiedzi na najczęstsze dziecięce pytania, część 2.

Dlaczego tata kicha? Skąd się biorą burze i dlaczego kwiaty ładnie pachną? Publikujemy kolejną porcję rymowanych odpowiedzi na ważne pytania ;)

czytaj więcej