Dzień Ojca - święto wszystkich tatusiów 

W tym roku Dzień Matki i Dzień Ojca wypadają w sobotę. Jest to idealny pretekst, by zarządzić własny, domowy 'dzień dla rodziny'. Nie ma nic przyjemniejszego niż wspólne świętowanie - a przecież żaden tata nie byłby nim, gdyby nie miał dzieci, zaś nie miałby dzieci, gdyby nie jego ukochana partnerka. 

W społeczeństwie bardziej utarło się, by hucznie celebrować Dzień Matki. Początki tego święta sięgają już starożytności, kiedy to mieszkańcy Grecji i Rzymu oddawali cześć boginiom-matkom, które opiekowały się śmiertelnikami oraz dbały o płody rolne i o ogniska domowe. W nowożytności zwyczaj wyznaczenia dnia poświęconego w całości matronom powrócił w XVII wieku w Anglii. Już wtedy mamy mogły liczyć na podarunki i kwiaty od dzieci, a również na uroczyste msze święte odprawiane w każdym kościele. 

Dzień Ojca ma o wiele krótszą tradycję - święto ustanowiono w 1910 r. w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że idealnie dopełnia ono Dzień Matki i dla wielu osób stało się tak samo istotne jak pierwsza uroczystość. 

Nieoczekiwana zamiana miejsc 

Dość teorii - pora na praktykę. Dzień Ojca tuż-tuż, więc dobrze byłoby ustalić, jak sprawić, by ten dzień był naprawdę wyjątkowy. Oczywiście, tatusiowie zostaną przez swoje pociechy wyściskani i zasypani komplementami i prezentami - ale to się rozumie samo przez się. A może by tak zachęcić tatę, żeby na jeden dzień stał się kimś… innym? Jeśli tato na co dzień raczej nie zajmuje się domem, zostawiając obowiązki Westy małżonce, świetnie byłoby nakłonić go, by raz w roku 'wskoczył w jej buty'. Zamiana ról zawsze działa ożywczo, a tata będzie zachwycony, mogąc zaprezentować swoje niebywałe umiejętności w innej niż zazwyczaj dziedzinie. W końcu od zawsze twierdził, że 'ogarnięcie' domu to bułka z masłem! 

W ramach przejmowania zadań tato może wybrać się na zakupy albo ugotować obiad. To ma być dla niego przyjemność, więc oczywiście on decyduje, co tego dnia je rodzina; jeśli jest fanem schabowego i zasmażanej kapusty, fit mamy będą musiały przełknąć tę gorzką pigułkę. Pan i władca ma być zadowolony! 

Królowi z pewnością przyda się pomoc. Warto zwerbować dzieci i wysłać je z odsieczą. Będzie to przygoda również dla nich; zapewne po takim gotowaniu kuchnia będzie przewrócona do góry nogami, ale co z tego? Najważniejsze, że cała gromadka opuści ją szczęśliwa i roześmiana (i brudna od stóp do głów, ale podobno brudne dziecko to szczęśliwe dziecko - przyjmijmy, że tatowie też się pod tę kategorię łapią). Celebrans może udać się do znajomego środowiska, a w tym czasie mama… zdąży akurat do ich powrotu doprowadzić kuchnię do ładu i ugotować od nowa makaron, który Wielki Szef Kuchni rozgotował na paćkę :). 

Za moich czasów… 

'Naturalnym środowiskiem' wielu samców jest, oczywiście, garaż. Nie tylko; panowie uwielbiają melinować się także w piwnicy czy w osobistym gabinecie (jeśli na jego urządzenie pozwalają im warunki mieszkaniowe - ale z pewnością każdy ojczulek o takim marzy): wszędzie tam, gdzie chomikują swoje ukochane zabawki. A może w ramach Dnia Ojca urządzić… wielkie sprzątanie? Czytelnicy, nie krzywcie się - być może 'sprzątanie' nie jest tym, co kojarzy się ze świętowaniem, ale warto spojrzeć na to inaczej. Podjęcie wyzwania da szansę, po pierwsze, na uporządkowanie rupieci (szczególnie że święto przypada na weekend), po drugie, na wyproszenie u pociech pomocy (przecież dzieciaki, na co dzień nieco rozleniwione, nie odmówią prośbie taty w TAKI DZEŃ!), a po trzecie, na powrót pięknych wspomnień. 

Otwierając pawlacze, przetrzebiając poddasza i sutereny, natykamy się na masę przedmiotów, które kiedyś coś w naszym życiu znaczyły; stare narzędzia, płyty, listy, zabawki… Ojciec, gdy już się zaangażuje, prawdopodobnie nie zechce skończyć pracy do wieczora. Będzie to doskonała okazja, żeby opowiedzieć dzieciom to i owo o nie tak dawnych, ale dla zamierzchłych czasach, gdy tata był w ich wieku. Być może pociechy, nawet jeśli z początku wysłuchają wyłącznie z grzeczności, dadzą się wciągnąć magii opowieści i z wypiekami na buziach zaczną dopytywać o to detale? Każdy ojciec wzruszy się i szczerze ucieszy, wracając pamięcią do lat dzieciństwa i młodości, a jeśli posiada na stanie jakieś zdjęcia, pamiątki czy filmy z tamtych czasów - nie tylko pamięcią. 

W tacie też jest dziecko! 

Facet jak to facet - nigdy nie dorasta. Można być cudownym, odpowiedzialnym ojcem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by jednocześnie czerpać dziecięcą radość z życia. W końcu poczucie szczęścia nie jest zarezerwowane 'do lat osiemnastu'. Jak sprawić przyjemność tacie tak, by skorzystała na tym cała rodzina? Przeciętni ojcowie, czyli zapracowani panowie w średnim wieku, zwykle lubią, gdy coś się dzieje. Aktywność to ich drugie imię! Ponieważ nic nie działa na nich równie demotywująco jak nuda, cudownym pomysłem byłoby, żeby dzieciaki wybrały się z tatą (i mamą, i każdym, kto będzie miał ochotę się przyłączyć) na wycieczkę. Kilkugodzinny wypad na rowery czy weekend spędzony za miastem - to bez znaczenia. Wielką przyjemność sprawi też tatusiowi grill na łonie natury - mężczyzna rozniecający ogień czuje się jak władca płomieni! A żeby tatuś nie skapcaniał i nie zaległ po tłustej karkówce na leżaku, warto na działkę, do znajomych albo na polankę zabrać piłkę, ringo lub rakietki do tenisa. Dzieci będą zachwycone, mogąc rozegrać z tatkiem mecz życia, a i on się ucieszy… kiedy już mu się śląska w żołądku ułoży :). 

W wielu miastach 23 czerwca organizowane są imprezy o charakterze familijnym. W tym roku mieszkańcy Warszawy rozpoczną w ten dzień 'Wakacje nad Stawami Cietrzewia', Wrocławianie wybiorą się na festyn rodzinny nad Jeziorem Pawłowickim, a krakowscy tatowie będą mogli rozpłynąć się z zachwytu na weekendowej wystawie makiet kolejowych - istna gratka dla fanów pociągów. Inne wydarzenia łatwo znajdziemy, wpisując w wyszukiwarkę nazwę miejscowości i wyraz 'imprezy' z dopiskiem 'czerwiec 2018' lub 'Dzień Ojca'. 

Po powrocie do domu, pamiętając, że tata to w gruncie rzeczy takie wyrośnięte dziecko, pociechy mogą zaproponować mu wspólną zabawę… własnymi zabawkami. Stateczny ojciec na początku być może się oburzy, ale w głębi duszy krzyknie z radości, mając możliwość bezkarnie zabawiać się przez kilka godzin kolejką górką albo synowskim PlayStation. 

Tata na tronie 

Ojciec to ktoś wyjątkowy. Nie tylko zapewnia dzieciom wszystko, czego im potrzeba, ale też uczy je i wspiera. Zwykle nie jest tak czuły jak mama i nie rozpieszcza jak babcia, ale jest dla młodego człowieka źródłem życiowej mądrości i ostoją uniwersalnych wartości. Ojciec to fundament, na którym dziecko buduje własną osobowość. 

W Dzień Ojca tym bardziej warto podkreślić, czyje jest to święto. Dzieci mogą uczynić tatę królem, własnoręcznie wykonując dla niego choćby pomysłową koronę. Z drobną pomocą mam poradzą sobie z tym zadaniem nawet kilkulatki. Tak samo jak z wyrecytowaniem dla ojca wesołego pochwalnego wierszyka… Mnóstwo rymowanych życzeń znajdziemy w Internecie, ale zawsze można wspiąć się na wyżyny kreatywności i ułożyć coś od siebie. 

Trybut dla T. 

Opowiem o osobie bardzo wyjątkowej 

Szczerej i dowcipnej, życzliwej, wpływowej 

Dziecko - swego kocha, każdy człek to przyzna 

Bo to najważniejszy dla niego mężczyzna! 

Wychowuje dziatki chętnie, choć z mozołem 

Jest dla nich inspiracją, niedościgłym wzorem 

Wymagające cele pociechom  wyznacza 

Gdy trzeba, jak stróż anioł opiekę roztacza 

A o figlach, żartach nikt nie wie tak wiele! 

Jest gry mistrzem, kamratem, świetnym przyjacielem 

Człowiek to najlepszy z wszystkich ludzi świata! 

Kto to taki? Proste! To przecież mój… 

Wszystkim tatom życzymy wszystkiego najlepszego z okazji ich święta, a dzieci upominamy, by dla pamięci najbliższą sobotę zaznaczyły w kalendarzu czerwonym kółkiem… nawet jeśli mowa o dzieciach już dorosłych. Przecież każdy mężczyzna jest czyimś synem! 

Magdalena Lipniak-Młyńczak