Kopalnia Soli Bochnia i wielka wartość solnych żup
Polska kopalniami stoi. Każde dziecko wie, że naszym dobrem narodowym jest węgiel określany mianem 'czarnego złota'. Pamiętajmy jednak, że złoto miewa różne barwy - między innymi białą jak śnieg. A może raczej jak sól?
Dlaczego o czymś, co jest bardzo drogie, mówimy, że trzeba za to 'słono płacić'? Czemu łzy mają słony smak? Dlaczego uczeni panowie w telewizji mówią czasem o 'kryształach soli', skoro ta, którą mamy w kuchni, jest przecież proszkiem? Dlaczego z solą wszystko lepiej smakuje? I czy jest w końcu zdrowa, czy nie?
Cenna jak klejnoty
W dzisiejszej Polsce mamy kilka funkcjonujących kopalni soli (nazywanych w dawnych czasach żupami), z czego najbardziej znane są kopalnie małopolskie. Można powiedzieć, że Małopolska leży na prawdziwej żyle złota… czy raczej soli.
Czy jednak pomyłka jest aż tak duża? Nie do końca - był czas, gdy sól była cenniejsza od złota czy klejnotów. Już od starożytności stosowano ją w wielu sferach życia. Dzięki swoim właściwościom konserwującym umożliwiała wielotygodniowe, a nawet wielomiesięczne przechowywanie żywności i to w czasach, gdy nie znano lodówek, zamrażarek, o pakowaniu próżniowym nie wspominając. Tylko dzięki soli możliwe były dalekie morskie wyprawy - gdyby nie ona, ekspedycje mogłyby trwać bardzo krótko, przerywane co kilka dni koniecznością zawinięcia do portu i uzupełnienia zapasów.
Sól była drogocenna również z innego powodu - rzadko można było ją dostać. Jak to? - zapyta ktoś. - W sklepach półki uginają się pod jej ciężarem! Współcześnie tak, jednak jeszcze kilka stuleci temu nie znano obecnych metod jej wydobycia i przyprawę pozyskiwano z morskiej wody, którą odparowywano. Mimo ogromnych zasobów słonej wody na świecie, można sobie wyobrazić, ile czasu zajmowało jej gotowanie i ile wysiłku kosztowało uzyskanie choćby grama soli! Nic dziwnego, że używano jej nawet jako waluty.
Słona woda zdrowia doda?
Dzisiaj sól bywa nazywana - na równi z cukrem - 'białą śmiercią'. Nie należy jej jednak demonizować - sam człowiek jest po części słony. Nasz organizm budują liczne pierwiastki, w tym sód, główny składnik soli, a także jod czy potas (którymi często się ją wzbogaca). Dlatego łzy czy pot mają słony smak.
Sól w nadmiarze faktycznie szkodzi. Tak już jest, że gdy coś powszednieje, a cena spada, ludzie zaczynają tego nadużywać. Przesada zaś z najlepszego dobra jest w stanie uczynić truciznę. Dawniej sól darzono estymą, a świadczy o tym choćby fakt, że w języku polskim nie brakuje powiedzeń i przysłów z solą (mówi się na przykład, że aby kogoś dobrze poznać, należy 'zjeść z nim beczkę soli'. Chodzi o to, że prawdziwym przyjacielem można określić osobę, z którą dzieliło się wiele doświadczeń, nawet tych trudnych... a zjedzenie beczki soli bez wątpienia się do takich zalicza). Nie bez kozery nowożeńców wita się chlebem i solą - wszak oczywiste jest, że znamienitych gości należy podjąć tym, co mamy najlepszego!
Prozdrowotne właściwości wykazuje również solanka. Nie bez przyczyny tyle osób ciągnie do kurortów i sanatoriów z dostępem do tężni solankowych. Płukanie gardła wodą z solą zalecane jest osobom z problemami z krtanią. Nawet zwierzęta doceniają jej niezwykłe właściwości - wiedzą o tym hodowcy koni, którzy zaopatrują swoje wierzchowce w specjalne słone lizawki, by uzupełnić w ich organizmach poziom minerałów.
U źródeł, czyli dlaczego warto odwiedzić bocheńską żupę
Wbrew pozorom, sól to fascynujący temat. Grzechem byłoby go nie zgłębić, a żeby to uczynić, najrozsądniej udać się w miejsce, gdzie o soli wiedzą wszystko - do Kopalni Soli Bochnia. Wizyta w kopalni będzie prawdziwą gratką dla dzieci, z myślą o których przygotowano mnóstwo atrakcji. Obiekt jest oblegany przez wycieczki szkolne, a nauczyciele cenią sobie starannie opracowane programy dla konkretnych roczników. Najmłodsze dzieci rozwiązują zagadki z 'Wielkiej Księgi Podziemnych Zagadek', poznają trudy pracy górnika, a nawet mają okazję do spotkania z legendarnym strażnikiem kopalni, Skarbnikiem. Starsze dzieci zachwycą się możliwością poznania króla Kazimierza Wielkiego i odbycia w jego towarzystwie niecodziennej lekcji historii, geografii i ekonomii. Równie cenna będzie zabawa pod czujnym okiem św. Kingi - program nawiązuje do legendy o jej pierścieniu, który w magiczny sposób 'sprowadził' do Polski całą kopalnię soli. W jaki sposób? Tego już trzeba dowiedzieć się na miejscu!
Kopalnia oferuje wiele atrakcji ruchowych. Jedną z nich jest przeznaczona dla starszaków gra integracyjna 'Przygoda w Solnych Górach'. Uczestnicy nie tylko dowiadują się wielu ciekawostek na temat pracy w kopalni, ale również sami mogą poczuć się jak robotnicy. Specjalne zadania wymagają od dzieci sprytu i sprawności, ale przede wszystkim pozytywnego nastawienia i empatii, gdyż zabawa zakłada działanie w grupie.
Rodzinna wyprawa pod ziemię
Wizyta w Kopalni Soli Bochnia to doskonały pomysł na nieszablonową wycieczkę z całą rodziną - pociechy będą zachwycone, mogąc przeprawić się łodzią w zalanej wodą Komorze 81, przejechać się podziemną kolejką czy zjechać imponującą, 140-metrową zjeżdżalnią. Mimo że na pierwszy rzut oka atrakcje mogą wydawać się ryzykowne dla kilkulatków, rodzice mogą być spokojni - wszystkie są w pełni bezpieczne. Rejs odbywa się pod nadzorem wykwalifikowanego flisaka, zaś same łodzie są zatwierdzone w krajowym rejestrze statków morskich (co stanowi niepodważalną gwarancję bezpieczeństwa). Lokomotywa podziemnego pociągu porusza się zaś z prędkością 2,5 m/s, co daje w przeliczeniu brawurowe…
9 km/h, czyli prędkość, z jaką porusza się cyklista w czasie niespiesznej rekreacyjnej przejażdżki po parku.
Wspomniana zjeżdżalnia umiejscowiona jest w Komorze Ważyn, która sama w sobie stanowi nie lada atrakcję. Jest to największa udostępniona turystom komora, w której wydzielono kilka stref: gastronomiczną, dla dzieci z placem zabaw i przeznaczoną do odpoczynku. Można tam kupić pamiątkę w sklepiku, ale również pokopać piłkę, gdyż pod ziemią zorganizowano boisko. Czy ktoś ma wątpliwości, że strzelanie goli na głębokości kilkuset metrów w głąb ziemi będzie ekscytujące dla małych sportowców?
Dorośli koneserzy przygód z chęcią skorzystają z możliwości zorganizowania imprezy okolicznościowej lub spotkania integracyjnego z ważnym kontrahentem w pięknych okolicznościach przyrody. Urządzenie dla solenizanta podziemnych urodzin czy świętowanie z przyszłym panem młodym wieczoru kawalerskiego w miejscu odgrodzonym od świata na powierzchni wieloma tonami ziemi zagwarantuje niezapomniane wrażenia i wspomnienia do końca życia!
W bogatej ofercie obiektu znajdziemy również propozycje specjalistycznych szkoleń i poligonów ratowniczych z elementami pierwszej pomocy. Pod ziemią można również uprawiać sport - na terenie kopalni organizowane są regularnie imprezy sportowe w takich dyscyplinach jak strzelectwo, biegi sztafetowe czy judo.
Słodkich snów!
O ile wykorzystanie solanki do leczenia reumatyzmu lub do sporządzenia ultrazdrowych kiszonek czy też przygotowanie odżywczego dla skóry peelingu z gruboziarnistej soli nie wzbudzają wątpliwości, o tyle nie każdy słyszał o tym, że w soli można również spać. Nie dosłownie; chodzi o specjalny mikroklimat, który tworzy unoszący się w powietrzu w kopalni jod. Skład powietrza ułatwia oddychanie, działa kojąco na objawy alergii i wzmacnia organizm. Kto miał okazję spacerować brzegiem morza po deszczu, wie, jak wielką ulgę daje choćby krótka przechadzka. Ci, którzy nie zaznali tej przyjemności, mogą ją sobie sami zafundować, wykupując nocleg w Kopalni Soli Bochnia. Położenie się do łóżka w takim miejscu ma właściwości terapeutyczne, oczyszczające i gwarantuje spokojny sen.
A żeby spało się jeszcze lepiej, warto w ciągu dnia trochę się zmęczyć - na przykład podczas zwiedzania jednej z oferowanych tras tematycznych. Do wyboru mamy: trasę historyczną, przyrodniczą oraz rekreacyjną, w ramach której będziemy mieli okazję przyjrzeć się bardzo efektownej Podziemnej Ekspozycji Multimedialnej. Przeniesie nas ona w zamierzchłe czasy królów, a przewodnikami po tym magicznym świecie będą m.in. duch Cystersa czy wybitni rzemieślnicy genueńscy.
Turyści przemieszczają się na Poziomie August i Sienkiewicz oraz Międzypoziomie Dobosz, podziwiając niezwykłe wyrobiska i wykute w soli kaplice, rzeźby oraz unikatowe komory solne. Na głębokości ok. 250 m znajduje się prawdziwa podziemna metropolia. Trasę przebywa się pieszo - przejście całej zajmuje około trzech godzin i trzeba przyznać, że może być wyczerpująca - trzeba pokonać ok. 700 schodów!
Wizyta w Kopalni Soli Bochnia to nie tylko okazja do cofnięcia się w przeszłość i pogłębienia swojej wiedzy. Przede wszystkim daje możliwość spędzenia wspaniałego, pełnego przygód dnia z całą rodziną i przyjaciółmi. Dzięki ofercie biletów familijnych wyprawa nie doprowadzi nas do bankructwa... A że po dniu przychodzi noc, warto skorzystać z prozdrowotnego odpoczynku w czystym, solankowym powietrzu. Tych, którzy nadal się wahają z podjęciem decyzji o wycieczce, niech przekona wpisanie bocheńskiej Kopalni Soli na prestiżową listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Najnowsze artykuły
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Aleksander Fredro
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Julian Tuwim
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Jan Brzechwa
- Inspirowane klasyką poezji dziecięcej - Maria Konopnicka
- Jak rozbudzić w dziecku pasję? Poradnik w pięciu krokach
- Odporność w czasach pandemii